Jaskiniowe prace - to co powstało w wświetle świetlówki

[fiB]

Pięknie zrobiona 
Próbowałem poszukać jakichś informacji o niej ale napis i znak na szyjce nic nie dają. Też stawiałbym na produkt wytwarzany na zamówienie jakiejś francuskiej perfumerii z XIX wieku, podobnie jak z brzytwami Freres. Najlepiej byłoby szukać odpowiednika po budowie i kształcie w modelach producentów.
Tutaj znalazłem podobną z innym napisem, niestety to nic nie wyjaśnia: http://www.strazors.com/index.php?id=794&doc=french_faux_frameback_d_grelu_a_tours_

[mar79]

Coś z innej bajki - płaskownik, szlifierka, piec, olej i piec ponownie.

[tom106]

Gratulacje, jak widać powoli. ale do założonego celu 

[pawelpksa]

kibicuję

[Mokasyn86]

Z ognia piekielnego wyjęte   

[gawrosz]

Przeznaczenie, tak jest dobrze
za nie i NIE TYLKO mocno trzymam kciuki

[pawelpksa]

Pokaż postępy please @mar79. To jest bardzo ciekawe.

[mar79]

Coś tam się dzieje, ale postanowiłem skupić się na hartowaniu, a właściwie co z nim i jak wyszło więc jak na razie jedna z nich jest na testach golących (twardościomierz pokazał 60-59hrc). Z braku nieustannego czasu odłożyłem kamienie naturalne i poszły w ruch syntetyczne Shapton Glass. Zacząłem od ustawienia w testowanej kąt 15° i pełny cykl syntetyczny 500- 30k i co się okazało że kąt krawędzi tego nie wytrzymał (jedno golenie). Nawet mnie to nie zdziwiło bo 90% brzytew vintage ma problem utrzymać kamień 16k . a i spotkałem brzytwy które mają problem z 8k. i tu przychodzą z pomocą kamienie naturalne. Teraz już wiem o czym pisał nasz kolegia @gienek- emeryt mówiąc o brzytwach z ołowiu. Następnie ustawiłem kąt KT 19° i ten sam zestaw kamieni. Jestem po piątym goleniu i mam banan na mordzie, bo zaczyna robić się łagodniej - jak na razie jest super ostrość ostrzy FAC. Miałem też zobaczyć jak to wygląda pod mikroskopem po każdym goleniu, ale zapomniałem - zrobię następnym razem. W następnej sztuce zrobię mniejszy kąt i zobaczę gdzie jest granica trzymania ostrości, tylko różnica będzie w twardość bo kolejne mają 63 hrc .. czym to coś zmieni 

[pawelpksa]

Ciekawe. Ja tez już w 2 brzytwach musiałem zwiększać kąt uciekając od wykruszeń. Podobnie, wykruszania minęły i komfort golenia jest dobry.

[gienek-emeryt]

mar79 - Dawno tu nie zaglądałem, ale widzę że mamy nowego twórcę brzytew. Twórcę, a nie wytwórcę. Bo to pewna różnica. Do zabrania głosu sprowokowałeś mnie twardością brzytew. A jaka to jest stal że hartowałeś na 63Hrc? Bo widzi mi się ciutkę za dużo. Niewiele stali stosowanych do wykonywania brzytew znosi dobrze taką twardość. Nie przesadzaj, bo twardość może być okupiona rozrostem ziaren w strukturza, a to zguba dla brzytwy bo KT będzie się sypać. I nic na to nie poradzisz. Żadne odpuszczanie nie pomoże. Blank do złomu. Ponadto jaką miałeś grubość na blanku w miejscu wykonywania pomiaru. Bo to też ważne, gdyż nie zawsze to co pokazuje Rockwel będzie miało odbicie w samej brzytwie po wyszlifowaniu. 
                                                   Pozdrawiam                                               

[pawelpksa]

@mar79 gratulacje już za samo wyciągnięcie @gienek-emeryt z ukrycia, dawno Cię Gienku nie słyszeliśmy

[mar79]

@pawelpksa wiedziałem jak wyciągnąć wilka z lasu  Fachowca z wieloletnim doświadczeniem zawsze  dobrze jest posłuchać. Także zadziałało.

@gienek- emeryt stal to NCV1 80CrV2 w miejscu pomiaru miałem 6mm (pomiar na grzbiecie). Tak zdaję sobie sprawę że twardość nie koniecznie idzie z udoskonaleniem klingi. Przy zakupie Rockwella dostałem też małą instrukcje obsługi urządzenia i prawidłowy pomiar, to tylko ten prostopadły na wypolerowanej powierzchni najdokładniejszy z tolerancją błędu do 1.5hrc urządzenia skalibrowanego w trzech próbkach. Dlatego też podaję się przedział pomiaru z tolerancją błędu. Tylko w moim przypadku jak z bicza strzelił trzykrotny pomiar na dwóch z nich wskazał 63hrc za każdym razem. Gdzie w pierwszej testowanej było 59-60-60. Różnica jest spora i świadoma. Temperatura hartowania i odpuszczania z kart technicznych. Także może być że będzie na KT mniej i na korzyść ostrości bez wykruszeń.

Kolejny etap z tego co powyżej


Mam jeszcze taką małą przestrogę z własnego doświadczenia przed kupowaniem kling niewiadomego pochodzenia na aukcjach, a o co mi chodzi już mówię. Dwa lata temu kupiłem za wielką woda pięć sztuk kling myśląc że "Herder" i  może Herder ale z małym ale... Pomyślałem że może przyjdzie kiedyś taki dzień, że dokończę je... i tak się stało. Po dwóch latach "piękne szlify"  już były i tu nagle jedna upadła i pękła, a w miedzy czasie po szlifach wpadł Rockwel, to pomyślałem że trzeba testy zrobić. Czyli kalibracja- planowanie blanka i pomiar  i jak łopatą w łeb 20hrc w sześciu próbach  Kur..a to sobie swoje pomyślałem... zjefajne nożyki do tapet mam za 9$ sztuka, ale dziś już mi przeszło i śmieję się ..FUCK 

[gienek-emeryt]

Materiał dobry na brzytwę, ale ja jednak robię trochę inaczej. Twardość na grzbiecie nie jest ważna, ale w pobliżu miejsca gdzie będzie formowane KT. Ja na surowym materiale szlifuję cylindry zostawiając na krawędzi w miejscu gdzie ma być KT grubość ok. 2 mm. W takim stanie też hartuję. Wcześniej jednak metodą prób dochodzę przy jakiej temperaturze i przy jakim czasie nagrzewania uzyskuję oczekiwaną twardość. Ważne aby wybrać optymalnie, to znaczy minimalny czas pozwalający na uzyskanie oczekiwanej twardości. To pozwoli na uzyskanie struktury o jak najmniejszym ziarnie przy oczekiwanej twardości. To w efekcie pozwala na otrzymanie KT o największej odporności na mikrookruszenia. A tego właśnie przy brzytwie oczekujemy. W ten to sposób na grzbiecie z powodu większej grubości jeszcze stal nie zdąży odpowiednio się dogrzać, a w efekcie przemiany jeszcze nie przejdą całkowicie i twardość tam będzie mniejsza, ale przy brzytwie to nawet na plus, bo grzbiet lepiej stabilizuje całą klingę i zabezpiecza przed jej peknięciem w przypadku np upadku na posadzkę. Sam pomiar wykonuję w odległości ok 3 mm od krawędzi, na powierzchni cylindrycznej, ale do tego trzeba sobie dorobić specjalną podstawkę z powierzchnią walcową, oraz stopkę dociskową z cylindrem. A tak przy okazji, jaki to masz piec do hartowania, oraz w jakim oleju studzisz? Bo to też szalenie ważne przy brzytwie.
                                                 Pozdrawiam   

[mar79]

Do jakiegoś momentu robimy tak samo  na resztę potrzebuję czasu 
Piec elektryczny, a olej Jasol OH 70

[gienek-emeryt]

Te blanki które kupiłeś to jak dokonywałeś pomiaru? W którym miejscu? Czy też na grzbiecie, czy na już wyszlifowanej powierzchni cylindrycznej? Bo zarówno jeden, jak i drugi pomiar będzie miał fałszywe wskazania, Pomiar na grzbiecie będzie obarczony błędem z przyczyn wcześniej przeze mnie opisanych. Natomiast na powierzchni cylindrycznej pomiar da wadliwy wynik ponieważ wgłębnik wejdzie dalej w materiał z powodu małej sztywności stali w tym miejscu. Zbyt cienka warstwa powoduje przegięcie materiału, a nie zagłębienie i zafałszowuje pomiar. Dlatego nie da się na gotowej brzytwie klasyczną metodą vickersa czy rockwella dokonać pomiaru. To możliwe jest jedynie technikami specjalnymi gdzie nacisk na wgłębnik jest minimalny, ale też najczęściej wymaga to pobrania próbki z miejsca do pomiaru, a więc oznacza zniszczenie blanku. Jakiś czas temu był jeden taki specjalista który zabierał głos w temacie twardości pewnych brzytew, ale właśnie popełniał błąd nie biorąc pod uwagę zagadnień powyższych. Zatem tak naprawdę to nie wiesz jaka była realnie prawdziwa twardość. Jeśli jeszcze te blanki masz to pomiaru można dokonać na aparatach będących w posiadaniu kilku polskich uczelni czy innych jednostek. Ale każdy jeden taki pomiar sporo kosztuje, niewiele mniej niż cała brzytwa !!!!    Zatem to bez sensu.
                                                  Pozdrawiam